Data wydarzenia: 29 lipca 1985
 
Nintendo vs. Universal City Studios

29 lipca 1985 roku, po blisko 3 latach, zakończył się jeden z najbardziej absurdalnych procesów w historii elektronicznej rozrywki.

Tego bowiem dnia sędzia Robert Workman Sweet z Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Południowego Dystryktu Nowego Jorku, przyznał Nintendo of America 1.8 miliona dolarów odszkodowania po wygranym procesie z Universal City Studios, dotyczącym rzekomego naruszenia praw autorskich w grze Donkey Kong 🧐

Donkey Kong to obok Mario, jedna z flagowych postaci Nintendo. Kiedy skaczący po platformach goryl zyskał niemałą popularność i światowy rozgłos, wytwórnia filmowa Universal wyczuła woń zielonej amerykańskiej waluty na horyzoncie i zażądała od Nintendo of America przekazania WSZYSTKICH zysków jakie firma odniosła na podstawie sprzedaży produktów (gier, komiksów, zabawek) z wizerunkiem Donkey Kong'a oraz ZNISZCZENIA całego dostępnego asortymentu z wizerunkiem DK...
Nintendo poprosiło o więcej czasu na przygotowanie się i po miesiącu obie strony zebrały się ponownie w celu ustalenia stanowiska w sprawie. Pewne siebie studio Universal liczyło na "poddanie się" Nintendo, ale przeliczyło się i tym razem, bowiem Nintendo nie miało zamiaru oddawać niczego, ponieważ odkryło, że samo Universal Studios nie miało praw autorskich do King Konga, na którego rzekomo podobieństwo powstała gra firmy Nintendo! 🤯
To co jeszcze bardziej szokujące to, że w poprzednich procesach Universal naprawdę zadał sobie trud, aby udowodnić, że własność „King Konga” jest własnością publiczną! To tak jakby rościć prawa autorskie do Eine Kleine Nachtmusik, K. 525: I. Allegro, Mozzarta, albo do koła... 😏

Mając tak mocne dowody po swojej stronie, Nintendo naciskało na oddalenie pozwu, które sędzia szybko udzielił. Studio Universal zostało zobowiązane do zapłaty 1,8 miliona dolarów odszkodowania na rzecz Nintendo w związku z poniesionymi kosztami procesu i obrony oraz zwrotu pieniędzy, które zastraszyło od innych licencjobiorców powiązanych z Donkey Kong, których wciągnęło w spór... 😬

Sprawę poprowadził skutecznie dla Nintendo, uznany amerykański prawnik John Kirby, któremu Nintendo podziękowało w postaci żaglówki ochrzczonej jako "Donkey Kong" wraz z "wyłącznymi światowymi prawami do używania nazwy Donkey Kong dla żaglówek" 😅 Z kolei postać Kirby z serii gier wideo firmy Nintendo została nazwana oczywiście na cześć Johna i jego zasług w sprawie Donkey Kong! 🤗

Komentarze do artykułu